Komentarze: 2
Mam juz dosc tego kompa, i neta. Wszystki sie psuje. Wlasnie skasowala mi sie piekna (w polowie) i dluga notka nad ktora siedzialam pol godziny - oczywiscie z przerwami. No i dupa jestem juz zmeczona i nic z tego nie powtorze bo nie pamietam. Kurde jestem juz wkurzona! Czlowiek tyle sie nameczyl, zeby jakie gowno to skasowalo.!!!!!!!!!!!!! aaaaaa.... RATUNKU! Pisalam o szkole, o moich wypadkach z tramwajami i co ? Nic z tego, nie dowiecie sie tego, bo pewnie juz wiecej nie najdzie mnie taka ochota na pisanie jak wtedy. Zastanawiam sie czy nie skasowac przypadkiem tego bloga, no bo jaki sens pisac, aby nic nie bylo!?!? ehhh... i znow zaczynam bredzic, wale to i koncze juz, niewiem moze kiedys jeszcze napisze ( stracilam ochote na pisanie jakiekolwiek!) [jutro jest MOJ dzionek ]