Archiwum 23 grudnia 2003


gru 23 2003 ...:::beeeeczka:::...
Komentarze: 4

Nooo i dzisiaj raniutko pomknelam sobie do mojego dziadziusia, a po drodze zepsul sie tramwaj i kurde musialam czekac na nastepny, a o ktorej u dziadka bylam to juz niewspomne... A potem jechalam z Marta i Ania mala po moja plytke i ich taty. Nic nie mowie, ale ja mialam dzisiaj pecha do tramwaji..., bo jadac sobie 8 nasz tramwajik wjechal sobie w samochodzik.... A my glupie poslzysmy na autobus zamiast czekac na tramwaj. No i jakims cudem dotarlysmy do Oliwy i potem przez park i wogle taaaaakie slalomy robilysmy, ale DOSZLYSMY do radia. Choc niewspomne ze tez troszke pobladzilysmy ;) No ale wdrapalysmy sie na trzecie pietro ahhh... ale nam bylo goraco ;))) troszke papierkowej roboty tam bylo dostalysmy co mialysmy dostac i pomknelysmy daaaalej. Najpierw byl cmentarz... bylysmy u babci Marty ;(( chlip chlip... Ehhh pozniej jednak niedoszlam do Marty taty niestety, mam szczera nadzieje, ze mi wybaczy robak jeden pewnie sie nazarly tam bezemnie!!!!!!!!! No ale coz... tak musialo byc. One takze z pustymi raczkami z tamtad niewyszly :) heh...

ZYCZE WAM MOI DRODZY CZYTELNICY DUZO ZDROWKA SZCZESCIA I POMYSLNOSCI W TE PIKNE SWIETA, ABYSCIE ZAWSZE BYLI USMIECHNIECI I RADOSNI Z KAZDEJ CHWILI SWOJEGO ZYCIA. DUZO PREZENTOW POD CHOINKA, I WSZYSTKIEGO NAJNAJNAJNAJNAJNAJ... ODE MNIE WIEEEELKI CMOOOooOOKASEK FOR YOU ;*




 
*muminek* : :