mar 09 2005

HITCH znaczy HIT a nie SHIT ;]


Komentarze: 3

Heh... dobry tytul dzis se wymyslilam, co nie? :) A to ze wzgledu na to, iz bylam w kinie z moja klasa na HITCHie. Jednym slowem zajebista komedia - jesli sie wybierzesz z dobrym towarzychem. A ja takowe mialam i sie usmialismy za wiekszosc czasow. Nastepnie wyladowalismy na wystawie: DROGI DO WOLNOSCI, a tam wedlug mnie tez bylo ciekawie. Biorac pod uwage ze nie wiem co pisac dalej moze steszcze film:

Tytulowy HITCH to nazwisko Doktora Randki (bez beki prosze ;]) ktory pomagal facet w nawiazaniu znajomosci z wybrana przez nich kobieta. No i sie udawalo, zaczynali zyc ze soba jako szczesliwa para. Nie przewidzial Will Smith (bo to on gra glowna role) ze sie sam zakocha. Z wzajemnoscia, ale ona - dziennikarka z zawodu szukajac plotek wsrod gwiazd; odkryje prawde calkiem przypadkowo i bedzie musial jej wszystko wyjasnic. Ale wielka LOVE zawsze w amerykanskich filmach zwycieza i wrocili do siebie.

Mi sie najbardziej w filmie podobaly gadki HIRCHa i tance do Ushera, a takze na weselu. Poprostu niebo w oczach, bez kitu. Polecam ;] :*

*muminek* : :
25 marca 2005, 13:45
hejo kochana zgadzam sie z toba w 100% HITCH TO SUPEROWU FILM !!!! pOLeCAm,bo naprawde jest fajnioooooootki , i oczywiscie na przeslanie dla ludzi ktorzy sa w zwiazkach,,,No to pozdraawiam madziu wpadnij do mnie ;) buuuuziol pappapa
Mumcio ;]
18 marca 2005, 17:45
a zapraszalas mnie Mania???? ;>
MaRtYnA
18 marca 2005, 16:51
wiezz co Madziu a ze mna to do kina nie chodzisz
:(
normalnie foch po całości :D

Dodaj komentarz