Archiwum marzec 2005


mar 09 2005 HITCH znaczy HIT a nie SHIT ;]
Komentarze: 3

Heh... dobry tytul dzis se wymyslilam, co nie? :) A to ze wzgledu na to, iz bylam w kinie z moja klasa na HITCHie. Jednym slowem zajebista komedia - jesli sie wybierzesz z dobrym towarzychem. A ja takowe mialam i sie usmialismy za wiekszosc czasow. Nastepnie wyladowalismy na wystawie: DROGI DO WOLNOSCI, a tam wedlug mnie tez bylo ciekawie. Biorac pod uwage ze nie wiem co pisac dalej moze steszcze film:

Tytulowy HITCH to nazwisko Doktora Randki (bez beki prosze ;]) ktory pomagal facet w nawiazaniu znajomosci z wybrana przez nich kobieta. No i sie udawalo, zaczynali zyc ze soba jako szczesliwa para. Nie przewidzial Will Smith (bo to on gra glowna role) ze sie sam zakocha. Z wzajemnoscia, ale ona - dziennikarka z zawodu szukajac plotek wsrod gwiazd; odkryje prawde calkiem przypadkowo i bedzie musial jej wszystko wyjasnic. Ale wielka LOVE zawsze w amerykanskich filmach zwycieza i wrocili do siebie.

Mi sie najbardziej w filmie podobaly gadki HIRCHa i tance do Ushera, a takze na weselu. Poprostu niebo w oczach, bez kitu. Polecam ;] :*

*muminek* : :
mar 04 2005 ...jak mamy zyc.... :*
Komentarze: 4

Witajcie! ;]

Wlasnie mi sie wakacje przypominaja sluchajac TEDEgo i Sosnicka "Jak zyc" To byl wspanialy czas, nie moge sie doczekac tegorocznych bo cos mi sie wydaje, ze beda o niebo lepsze. Ale nierozmarzajmy sie tak bo mamy jeszcze kilka miechow, a dokladnie 4 i wszystko moze sie jeszcze zdarzyc. Aktualnie przesluchuje moja muzyke i stwierdzm, ze mam w wiekszosci stara muze, ale za to jaka - fasolki, jezowska i innych malych wykonawcow, no i jest beka. Pozdrawiam was i zycze milych dni i jesli jestescie chorzy jak ja to szybkiego wyjscia z choroby ;*

*muminek* : :